Nesme- moja pracownia: lutego 2019

Witam się cieplutko. Walentynki już za 10 dni, a ja zrobiłam w sumie 5 kartek walentynkowych. Dziś czas na coś innego, a mianowicie czekoladownik, słodki różowo - fioletowy,
Inspirowany Greta Art Studio.

Baza

- biała kartka a4 (moja ma 250g) lub inny kolor to już zależy od potrzeb czy po prostu zasobów.

Kartkę docięłam 25.5 cm długości , a szerokość zostawiłam taką jaką ma kartka ok 21cm. Całość podzieliłam na 5 części i zbigowałam - 8.5 cm ( przód który ozdobimy), 1.5 cm ( grzbiet ), 9.5 cm (tył), 1.5 cm (grzbiet ) i 4.5 cm (kieszonka na czekoladę).

Naklejamy tasiemkę , którą będziemy związywać czekoladownik. I teraz uwaga!!!!! Naklejamy wstążkę na grzbiety, ja tu popełniłam błąd i efekcie sobie zakleiłam ją do środka.

Z paska,którym ozdabiałam czekoladnik wycięłam 2 paski : 3.5 cm szerokie i 4 cm wysokie, zbigowałam je po 1 cm z każdej strony i środek zostawiłam 1.5 cm. Będą to boki do kieszonki. Skrzydełka mogą być nawet szersze, bo one i tak służą do sklejenia kiszonki ze środkiem czekoladnika, ważne żeby środek miał 1.5 cm.

Ozdabianie

Do oklejenia czekoladnika chciałam użyć papieru w serduszka ale niestety moje zapasy się już wyczerpały. Wyciągnęłam maskę Agaterii i na papierze scrapowym zrobiłam sobie wzory tuszami distress. Papier pochodzi z Actiona z serii Lovely mystery. Ja okleiłam kieszonkę od środka, ale to nie jest konieczne.

Podoba Wam się taki efekt?

W taki sposób ozdobiłam tylko wierzchnie części do czekoladnika. Papier w środku ( ten sam wzór) ozdobiłam też serduszkami ale stemplami też z Agaterii.

Papier scrapowy docinałam o 4mm mniejszy niż baza i w efekcie końcowym czekoladnik wygląda tak:

Zewnętrzna część

Wewnętrzna część

Wstążka powinna wystawać przed kieszonką! Czyli przyklejamy ją do grzbietu :)

Niestety przez moją nie uwagę zakleiłam sobie wstążkę i musiałam ratować sytuację. Nową tasiemkę nakleiłam na grzbiet czekoladownika, a tą tasiemkę którą zakleiłam do środka podkleiłam na wierzch kieszonki i nakleiłam na grzbiet tak aby nie było widać miejsca naklejenia nowej wstążki ( mam nadzieję , że nie namieszałam za bardzo) na środku nakleiłam serduszko drewniane.

Ja do ozdobienia przedniej części czekoladnika użyłam stempli i zrobiłam shaker box w kształcie serca.

Wykrojniki serca używamy takie jakie kto ma, rozmiar dobieramy taki żeby zmieścił się na kartce. Tło do shakera zrobiłam na białej kartce maską i tuszami, ale to tylko mój wymysł, równie dobrze tłem w shaker boxie może być tło kartki.
Jeśli chodzi o szybkę ja zakupiłam sobie specjalną folię do shaker box (koszt ok 3 zł za 5 szt a 4), ale wiem że dziewczyny używają też sztywnej koszulki.
Folię przykleiłam na Magica, a na nią piankową taśmę dwustronnie klejącą. Tą którą ja mam jest podajże z Actiona, można też zamiennie użyć pianki kreatywnej. Mi zdecydowanie łatwiej jest piance klejącej.

W samym środku serduszka przystemplowałam krótkie I LOVE YOU.

Do środka shakera dałam cekiny w kolorze fioletu i białe brokatowe gwiazdki. Można dać też brokat.

Powstały shaker stał się balonem, na sznureczku zrobiłam kokardkę i podkleiłam do shakera. Misia nie kolorowałam , tylko przystemplowałam sobie na papierze scrapowym i wycięłam ręcznie.

To jak skomponujemy sobie naszego balonika, misia i inne ozdoby zależy wyłącznie od nas. Mi było tak jakoś pusto i dałam napis : misiu mój słodki. Literki wycięte wykrojnikiem i pomalowane, a na nie nałożona bezbarwna perełka w płynie od Stamperii, misia pokryłam Gilter gloss z firmy Nuvo.